Wiele pań nigdy nawet nie miało w rękach prawdziwego pasa do pończoch. Wyparły go wersje samonośne oraz rajstopy. Mimo to istnieje grono kobiet, które bardzo je lubi i chętnie nosi. Dlaczego tak jest? Dlaczego warto nosić pas do pończoch?
Pas do pończoch to mniejszy ucisk
Na początku trzeba sobie wyjaśnić, jak wygląda pas, który może trzymać pończochy. To cienki kawałek materiału, który zatrzymuje się w pasie. Odchodzą od niego cztery lub sześć wąskich wstążek zakończonych malutką żabką lub klamerką. Do nich przyczepia się materiał pończochy. Jak, więc łatwo zauważyć w tym zestawie nie ma elementów, które mogą uciskać udo. Zwykła, tradycyjna pończocha nie ma do góry żadnego silnego ściągacza, a jedynie ozdobną koronkę. Za utrzymanie jej na miejscu odpowiadają klamerki i pas, a nie gumki. Dzięki temu nie trzeba się martwić odcięciem lub zmniejszeniem przepływu krwi w żyłach i tętnicach nóg. Zmniejsza to ryzyko żylaków i w pewnym sensie jest zdrowsze.
Pas jest unikatowy!
Jeśli chcesz się wyróżnić to noś dobrze dobrane pasy do pończoch. Skoro mało kobiet je nosi, to doskonały sposób na to, by wyróżnić się z tłumu i dać się zauważyć. Oczywiście, nie chodzi o to, żebyś przechadzała się z odsłoniętą bielizną. Jednak śmiało możesz się nią pochwalić na randce z ukochanym. Na pewno nie przejdzie obojętnie koło dobrze leżącego pasa i dobranych pończoch. Ta część garderoby jest właśnie dlatego bardzo pociągająca, że rzadko komu chce się jeszcze bawić w noszenie zwykłych pończoch. Może się wydawać, że to problematyczne, ale w rzeczywistości jest to tylko kwestia przyzwyczajenia. Jeśli zaczniesz używać pasa na co dzień to bardzo szybko przestaniesz go zauważać, a jego noszenie i ubieranie nie będzie dla Ciebie obniżeniem komfortu. Żeby tak się stało warto stawiać na bieliznę najwyższej jakości.